
Sanepid nakłada grzywny, a Polacy się od nich odwołują. Kwestionowana jest co trzecia decyzja
Co trzecia decyzja sanepidu o nałożeniu grzywny za niestosowanie się do obostrzeń związanych z koronawirusem jest kwestionowana – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Sanepid wydał od marca 2020 roku 4,5 tys. decyzji administracyjnych o nałożeniu grzywny za niestosowanie się do obostrzeń na łączną sumę prawie 24,5 mln zł.
Ponad 1,5 tys. ukaranych przez powiatowe inspekcje sanitarne złożyło odwołania od decyzji do ich wojewódzkich odpowiedników.
Jak wylicza dla "DGP" Główny Inspektorat Sanitarny, w 824 przypadkach odwołanie poskutkowało uchyleniem decyzji, w 465 utrzymaniem jej, a 223 sprawy są w toku.
Warto pamiętać, że od niekorzystnej decyzji wojewódzkiego sanepidu przysługuje nam jeszcze wniesienia skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
GIS podaje, że z takiego rozwiązania skorzystało 151 osób, ale rozstrzygnięcia zapadły tylko w 24 przypadkach. Pozostałe spraw są w toku.
I tak WSA 13 razy uchyliły decyzję o nałożeniu grzywny, a 11 razy ją podtrzymały.
Jednak jak podaje dziennik, "argumentacja zawarta w wyrokach uchylających decyzje sanepidu potwierdza wiele wątpliwości co do niekonstytucyjności trybu nakładania obostrzeń w drodze rozporządzeń ministra zdrowia, a następnie Rady Ministrów".
Artykuły polecane przez redakcję Przewodnika Prawnego:
